Idea Ubezpieczenia
3 powody, dla których mężczyzna nie wezwie pomocy Są sytuacje, w których mężczyzna pomimo wszelkich logicznych przesłanek
nie poprosi o pomoc.
Zrobię to sam
Klasyczny przypadek męskiej dumy, który zaowocował już tysiącami bubli
wykonanych techniką hand made, zarówno przy usterkach domowych jak
i naprawach samochodu. To kultura wszechobecnej prowizorki, tylko
pozornie oszczędzająca czas i pieniądze, która nigdy nie sięga poziomu
profesjonalnych usług czy produktów. Nieprawidłowa zmiana opon to klasyka
- pomylenie lewej z prawą, tylnej z przednią, uszkodzona dętka, niedokręcone
śruby.
- Zdarzają nam się wezwania także do napraw domowych, którymi ktoś
już wcześniej się zajmował nieprawdopodobnie komplikując sytuację,
a czasem powodując nawet zagrożenie dla domowników. Najczęściej jednak
klienci nie przyznają się, że próbowali sami naprawiać usterkę, ale wysłany
przez nas serwisant musi naprawiać domowe instalacje lub sprzęty po
niekompetentnym "fachowcu", co najczęściej zajmuje więcej czasu i podnosi
koszty - mówi Tomasz Brożyna dyrektor sprzedaży i marketingu w Mondial
Assistance, właściciela portalu pomoc-fachowcow.pl.
Nie interesuję się szczegółami, dodatkami.
. czyli wiem, że mam ubezpieczenie, ale nie wiem co mi przysługuje.
Charakter mężczyzny nakazuje często wybierać rozwiązanie, które jest
mu znane (patrz: "Zrobię to sam"), nawet gdyby kosztowało to więcej
pracy i wysiłku niż przeczytanie warunków polisy samochodu. To błąd,
obecnie obok AC i OC standardem przy ubezpieczaniu nowych samochodów
jest już także bezpłatny pakiet pomocowy.
- Dotyczy to praktycznie 100% nowych samochodów, więc właściciele
pojazdów będących na gwarancji producenta ubezpieczenie assistance
mają zapewnione automatycznie przez czas wskazany przy zakupie.
Z naszych danych wynika, że także samochody używane coraz częściej
są wyposażane w takie pakiety. W Polsce rocznie w różnych kanałach
dystrybucji sprzedaje się blisko 10 mln polis assistance samochodowego
- mówi Tomasz Brożyna.
Szwagier pomoże mi za darmo
"Instytucja" szwagra, kuzyna czy wujka funkcjonuje w Polsce od dawna
i chętnie jest wykorzystywana podczas codziennych problemów. Wciąż
pokutuje stereotyp, że za wezwanie fachowca trzeba będzie zapłacić,
nawet jeśli posiadamy polisę. Tymczasem usługi assistance organizowane
są bez udziału w kosztach klienta, a szwagrowi będziemy musieli się
odwdzięczyć. Oczywiście rodzinna pomoc to duża wartość, ale jeśli to
my mamy jej udzielić, wyciągając np. z rowu samochód szwagra, podczas
zimowego wieczoru, to nasz zapał do pomocy rodzinnej stygnie w tempie
wprost proporcjonalnym do ilości takich wezwań o pomoc.
- Obserwując naszą codzienną pracę wydaje mi się, że w ostatnich latach
mężczyźni zmieniają nieco podejście do oferowanej im pomocy. Przyjęcie
jej nie jest równoznaczne z oznaką słabości, czasem nawet oznacza mądrość.
Zdają się potwierdzać to nasze dane. W ubiegłym roku z pomocy assistance
skorzystało ponad milion Polaków (1,27 mln). W większej części byli to
mężczyźni. Oczywiście w ubezpieczeniach też widać wyraźne różnice między
płciami. Dla panów najważniejsze są usługi pomocowe związane z samochodem
np. holowanie czy naprawa na miejscu (69% uznała je za najważniejsze
w badaniach), ale dużą wartość ma też assistance domowe - aż dla 34% pytanych.
Dla kobiet na pierwszym miejscu jest assistance medyczne (47% pań uznało je
za najbardziej wartościowe), rośnie też znaczenie wsparcia w postaci
ubezpieczenia torebki, coraz częściej oferowanego nie jako dodatek,
a samodzielny produkt - mówi Tomasz Brożyna.
Jak pomoc wzywa:
Kobieta:
- Coś mi się zepsuło w samochodzie, czy może ktoś podjechać zobaczyć?
- Chyba złapałam gumę, nie mam powietrza w kole, czy ktoś może mi je zmienić?
- Proszę o sprawdzenie gdzie jest najbliższy hotel.
- Proszę o przyjazd kogoś do pękniętej rury.
Mężczyzna:
- Alternator nie daje prądu, naprawiłbym to sam, ale akurat nie mam narzędzi.
- Mam oponę do zmiany, zrobiłbym to sam ale akurat jestem w garniturze.
- Dokładnie wiem gdzie jestem i gdzie jest ten hotel, ale chyba GPS mi nawala.
- Właściwie to naprawiłem zawór ale jeszcze trochę cieknie, a nie mam
odpowiedniego kolanka.
Źródło: pomoc-fachowcow.pl
|